26 lipca 2011

powrót

Witam po długiej nieobecności :) Brak czasu i wyjazdy spowodowały, że nie miałam możliwości prowadzenia bloga, ale powoli wracam do rzeczywistości, nadrabiam zaległości i wracam przede wszystkim z porcją zdjęć z Cypru :) Wyjazd zaliczam do najbardziej udanych i imprezowych do tego stopnia, że kolejny tydzień zaraz po powrocie odchorowałam w szpitalu. W sumie miałam więc dwa tygodnie all inclusive wręcz ze śniadaniami, obiadami i kolacjami do łóżka heh ;) Wyprzedażowe, zakupowe szaleństwo ominęło mnie tym razem szerokim łukiem nad czym w sumie nie ubolewam, pogoda w Warszawie przypomina raczej jesień, więc wszystkie letnie ciuchy jak narazie odpadają, co mam nadzieję niedługo się zmieni. Tymczasem zostawiam Was z fotkami pełnymi gorrrrącego słońca :))) Pozdrawiam!













20 czerwca 2011

CYPR

20.06 - 27.06 CYPR




:)))))

6 czerwca 2011

inspirations















A już 20 czerwca Cypr :)

31 maja 2011

.

Przepraszam Was, że dosyć długo mnie nie było, ale jestem w trakcie remontu i przeprowadzki, więc moje stroje raczej nie nadają się do fotografowania :) Ale wczoraj wychodziłam na miasto i udało mi się zrobić aparatem jedno zdjęcie, po czym oczywiście jak na złość się rozładował i reszta robiona jest telefonem :) Także przepraszam za jakość zdjęć. Enjoy!






buty, spódniczka zara
bluzka tally weijl


23 maja 2011

daily&lashes


Dzisiejszy zestaw, to nic nadzwyczajnego. Właśnie tak ubraną można najczęściej spotkać mnie na ulicach Warszawy. Bardzo polubiłam te spodenki, w kolejce czekają kolejne, nienoszone już do obcięcia :) No i koszula, którą kupiłam rok temu ma piękny kolor i jest strasznie wygodna. Na ręku kolejny jelly, ale polubiłam te zegarki do tego stopnia, że zamówiłam następne dwa - różowy i pomarańczowy. Za tak niską cenę aż grzech ich nie kupić :) W najbliższym czasie czekają mnie zakupy, bo wciąż wielu rzeczy brak, ale czekam na gorszą pogodę. Narazie korzystam z ciepła jak tylko mogę!






spodenki zara + DIY
koszula tally weijl
trampki river island
okulary, bransoletki h&m
zegarek jelly


Również na prośbę Magdy zamieszczam parę słów dotyczących moich rzęs. Od roku przedłużam je metodą 1:1 i w najbliższym czasie nie zamierzam z tego rezygnować, bo jest to ogromna wygoda. Szczególnie teraz, w okresie letnim - nie wymagają malowania zupełnie. Dobrze założone, bądź zdejmowane nie osłabiają naturalnych rzęs - moje są cały czas w takim samym stanie, nie zauważyłam, żeby nadmiernie wypadały. Jedyne, co z nimi robię, to codziennie rano i wieczorem przeczesuję je szczoteczką (taką jak od tuszu). Osobiście zakładam 10mm, 13mm i 14mm na jednym oku, najgrubsze, skręt D. Takie lubię, takie mi się podobają, choć dla wielu wyglądają sztucznie. Natomiast spokojnie można uzyskać efekt naturalny.
Więcej na stronie SECRET LASHES - polecam :)
A poniżej kilka zdjęć.








Pozdrawiam!



22 maja 2011

plażujemy

Dziś bez zestawu, ale zdjęcia z plażowania :) W dodatku chcąc, nie chcąc z plaży nudystów ;) Tak nam się jakoś trafiło...







I nasza dzisiejsza kolacja :)


Pozdrawiam!

19 maja 2011

favouritre!

W końcu w Warszawie nastała długo oczekiwana przeze mnie pogoda :))) Jestem przeszczęśliwa! Mogłam nareszcie wskoczyć w krótkie spodenki i ulubioną bluzkę :) Sezon uważam za rozpoczęty, dopełnieniem będzie tylko weekendowy gril :)

Zestaw z dzisiejszego lunchu, najprostrzy i ulubiony :)






bluzka no name
spodenki zara + diy - wykonane przez mojego A. ;*
buty river island
zegarek jelly, bransoletka h&m

Na prośbę Magdy, w kolejnej notce coś na temat moich rzęs :)

Pozdrawiam!