26 lipca 2011

powrót

Witam po długiej nieobecności :) Brak czasu i wyjazdy spowodowały, że nie miałam możliwości prowadzenia bloga, ale powoli wracam do rzeczywistości, nadrabiam zaległości i wracam przede wszystkim z porcją zdjęć z Cypru :) Wyjazd zaliczam do najbardziej udanych i imprezowych do tego stopnia, że kolejny tydzień zaraz po powrocie odchorowałam w szpitalu. W sumie miałam więc dwa tygodnie all inclusive wręcz ze śniadaniami, obiadami i kolacjami do łóżka heh ;) Wyprzedażowe, zakupowe szaleństwo ominęło mnie tym razem szerokim łukiem nad czym w sumie nie ubolewam, pogoda w Warszawie przypomina raczej jesień, więc wszystkie letnie ciuchy jak narazie odpadają, co mam nadzieję niedługo się zmieni. Tymczasem zostawiam Was z fotkami pełnymi gorrrrącego słońca :))) Pozdrawiam!